FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

Drukują przyłbice dla szpitali. Wśród nich są kęccy przedsiębiorcy

Wystarczyło kilka pierwszych rozpaczliwych apeli szpitali o brakujące maski, rękawiczki, kombinezony i przyłbice, by Polacy zaczęli za darmo szyć i produkować to, czego brakuje lekarzom. Mieszkańcy naszej gminy też ruszyli na ratunek. Wojciech Gurdek nauczyciel i właściciel firmy Blackfrog zajmującej się drukiem 3D pociągnął za sobą całą rzeszę ludzi.

Wszystko zaczęło się kilka dni temu, kiedy jedna z czeskich firm produkująca drukarki 3D , widząc co dzieje się w szpitalach podczas wzrostu zachorowań, opracowała projekt przyłbic dla medyków. Został on zaakceptowany przez czeskie Ministerstwo Zdrowia, po czym ruszyła produkcja. Czesi udostępnili ten projekt w sieci, dzięki czemu, w oparciu o niego inne firmy również mogły rozpocząć produkcje.

- Pomysł Czechów od razu bardzo mi się spodobał i wiedziałem, że trzeba zacząć działać i zrobić u nas to samo, bo sytuacja z ochroną osobistą medyków w Polsce jest fatalna. Udostępniliśmy artykuł Prusy, uruchomiliśmy nasze drukarki, żeby przetestować dostępny plik, zamówiliśmy potrzebne materiały tj. folia PET i guma z otworami do mocowania przyłbicy. Następnie udostępniłem ten projekt na portalu społecznościowym, na grupie zrzeszającej firmy zajmujące się drukiem 3D. Dalej poszło lawinowo. Zaczęły zgłaszać się pogotowia, że bardzo potrzebują tych przyłbic oraz osoby z drukarkami (na ten moment ok. 100 drukarek pracuje), którzy chętnie chcą pomóc, bo wiadomo że drukowanie jest czasochłonne – wylicza Wojciech Gurdek. – Podzieliliśmy się na kilka regionów, by być w stanie ogarnąć ilość zgłaszających się drukarzy i potrzebujących jednostek służby zdrowia. Ja  obsługuję rejon Oświęcimia, Kęt, Wadowic  i Bielska, ale w razie potrzeby, wyślemy przyłbice innym koordynatorom. Pojawił się problem z dostępnością materiałów, na szczęście we wtorek otrzymaliśmy bardzo dobrą informację, zgłosiła się jedna z firm z Dąbrowy Górniczej, która dostarczy nam za darmo 100 kg folii PET. Każdy daje to co ma – produkty, maszyny, ręce do pracy – podkreśla.

Akcja trwa zaledwie kilka dni, a już udało się porwać do działania całą rzeszę ludzi.
Na obecną chwilę potrzebne jest pilnie ponad 2000 sztuk, dla szpitali w Krakowie, Oświęcimiu, Wadowicach, Nowym Targu, Myślenicach, Rzeszowie i innych mniejszych. Wprowadzone zostały procedury przy drukowaniu i dostarczaniu gotowych wydruków by je zabezpieczyć jak najlepiej pod kątem “sterylności”. Są także opracowane sposoby odbioru od drukarzy i dostaw przyłbic do potrzebujących jednostek oraz informacja dla medyków, naklejana na każde opakowanie przyłbicy, że należy przed pierwszym użyciem zdezynfekować. Z powodu pojawiających się braków np.folii PET przetestowano inne rozwiązania np. użycie folii do bindowania, która po niewielkiej zmianie w projekcie również się sprawdziła.

- Jeśli chodzi o filament PETG, z którego drukowane są elementy przyłbic, tu duże podziękowania musimy skierować do naszego dostawcy Fiberlogy, który przekaże koordynatorom do rozdysponowania materiału na ok. 7000 przyłbic. Dodatkowo uruchomił specjalną produkcję na potrzeby drukarzy by nie zabrakło filamentu - podkreśla Wojciech Gurdek.

Drukowane przyłbice to jedno, ale trwają prace także nad wymyśleniem alternatywnych rozwiązań, by były szybsze w produkcji i bardziej dostępne, ale to potrwa, a potrzeba jest teraz, więc próbujemy ratować sytuację drukując je. Jeśli ktoś chciałby włączyć się do działania proszony jest o kontakt z Panem Wojciechem pod adresem: wojtek@blackfrog.pl


Komentarze

Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...