FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

Z uporem aż do skutku, czyli ciąg dalszy walki o BDI

Burmistrz Gminy Kęty po raz kolejny apeluje o rozpoczęcie budowy BDI. Tym razem prośbę o podjęcie działań zmierzających do realizacji tej inwestycji skierował do:
Beaty Szydło - prezesa Rady Ministrów,
Mateusza Morawieckiego – v-prezesa Rady Ministrów, Ministra Rozwoju, Ministra Finansów,
Andrzeja Adamczyka – Ministra Infrastruktury i Budownictwa,
Marszałka Sejmu,
Marszałka Senatu,
Posłów na Sejm z okręgu 12,
Marszałków województw Małopolskiego i Śląskiego,
Wojewody Małopolski,
Wojewody Śląska,
Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przyszłość inwestycji stanęła w miejscu w związku z toczącym się postępowaniem odwoławczym w sprawie wydanej przez RDOŚ w Krakowie w dniu 9 września 2016 r. decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Gmina Wadowice zaskarżyła wydaną decyzję, a więc „zablokowała” procedury wdrażania kolejnych etapów inwestycji. Rozwiązaniem jest budowa BDI na terenach tych gmin, które nie mają zastrzeżeń i właśnie o to apeluje Krzysztof Jan Klęczar.

- Utrzymanie w mocy ww. decyzji w zakresie nie budzącym kontrowersji pozwoli na rozpoczęcie już w 2017 r. prac projektowych tej drogi, a następnie etapowanie jej budowy – w pierwszym etapie realizacja przez obszar, z którego nie wpływały odwołania, a w drugim etapie, po zakończeniu procedury związanej z odwołaniem od decyzji administracyjnej na terenie gminy odwołującej się od decyzji RDOŚ Kraków – wyjaśnia burmistrz Gminy Kęty.

Takie rozwiązanie z jednej strony pozwoli na rozpoczęcie procesu budowlanego bez zbędnej zwłoki, która powoduje z roku na rok realny wzrost kosztów budowy, a z drugiej strony będzie to jasny sygnał dla przedsiębiorców i mieszkańców, że ta tak długo wyczekiwana inwestycja staje się realna i dojdzie w końcu do skutku. Warto pamiętać, że Beskidzka Droga Integracyjna ma być alternatywą dla bardzo obciążonej ruchem drogi krajowej nr 52 (Bielsko-Biała – Głogoczów). Problemy z płynnością przejazdu drogą krajową nr 52 są znane od wielu lat i z roku na rok się pogłębiają. Jednocześnie rośnie liczba wypadków drogowych w tym niestety wypadków śmiertelnych. Stąd też wiele lat temu powstała koncepcja budowy całkowicie nowej drogi. W aspekcie rozwoju gospodarczego brak szybkiej i bezpiecznej możliwości przemieszczania się powoduje, że podmioty gospodarcze zlokalizowane w Małopolsce Zachodniej stają się mniej konkurencyjne względem podmiotów działających w miejscach bardziej dogodnych z punktu widzenia logistycznego, co w swoim apelu podkreślili przedsiębiorcy Kęckiej Rady Przedsiębiorczości przy Burmistrzu Gminy Kęty.
Oto jego treść:

Zwracamy się do Burmistrza Gminy Kęty   o dalsze intensywne działanie w sprawie budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
Jako przedsiębiorcy ziemi Kęckiej od wielu lat oczekujemy budowy tej drogi, która pozwoli na rozwiązanie problemów logistycznych naszych przedsiębiorstw. Dalsze przedłużanie procedury związanej z przygotowaniem tej inwestycji w sposób znaczący ogranicza szanse rozwoju naszych zakładów w dotychczasowym miejscu prowadzenia działalności.
Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że pierwotnie szacunkowy koszt budowy tej drogi wynosił około 2-205 mld zł, obecnie mówi się o kwotach rzędu 3,5-4 mld zł i dalsze przesuwanie w czasie tej inwestycji spowoduje, że za kilka lat przestanie ona być zasadna ze względów ekonomicznych.
Mamy także świadomość, że obecnie trwa procedura pozyskania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji, która jest niezbędna dla dalszych prac projektowych poprzedzających sam proces budowy.
Niestety powzięliśmy wiadomość, że jedna z gmin leżących na trasie przebiegu Beskidzkiej Drogi Integracyjnej złożyła odwołanie od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wydanej dla tego przedsięwzięcia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Krakowie.
Wobec powyższego postulujemy, aby Burmistrz Gminy Kęty skierował stosowne pismo do organów i osób decyzyjnych, aby te doprowadziły do utrzymania w mocy przedmiotowej decyzji w zakresie w jakim nie zgłoszono zastrzeżeń.

- W związku z apelem przedsiębiorców czuję się zobligowany do tego, aby po raz kolejny zwrócić się do Polityków z gorącą prośbą o podjęcie działań zmierzających do realizacji tej inwestycji – mówi Krzysztof Jan Klęczar. - Dodatkowo przedsiębiorcy wskazali trafnie, że dalsze przesuwanie w czasie tej inwestycji spowoduje, że stanie się ona niezasadna ze względów ekonomicznych. Przedsiębiorcy przypomnieli, iż pierwotnie koszt budowy tej drogi wynosił około 2-2,5 mld zł, obecnie mówi się już o kosztach rzędu 3,5-4 mld zł – dodaje.

Komentarze

Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...