Komentowane artykuły...
- Justyna Adamus dzieli się talentem!
- Miasto już prawie wykoszone, teraz czas na sołectwa
- "Czołówka" w Witkowicach. Jedna osoba ranna
- Rynek zmienia swoje oblicze
- Czyżby kolejny skarb odnaleziony w Sole?
- Nabór wniosków o dotację do wymiany źródeł ogrzewania zakończony
- Kęcki Rynek zapachniał wiosną i wielkanocnymi przysmakami
- Powiat. Policyjna akcja „Prędkość”. Jeden z kierowców stracił prawo jazdy na trzy miesiące
- Przebudowa ul. Żeromskiego już pewna!
- Jest nadzieja na przebudowę skrzyżowania w Malcu
- Zmiana zasad udzielania dotacji
- Modernizacja sanitariatów ogólnodostępnych w Bulowicach zakończona
- Spotkanie w sprawie rewitalizacji rynku w Kętach
- Kryzys w KPS
- Remont ogrodzenia cmentarza w Bielanach zakończony
- Zadymowy temat
- Słup do przeniesienia
- Zapraszamy na Jarmark Bożonarodzeniowy
- Walczmy z kominowymi trucicielami
- Budowanie marki miejsca Spotkanie dla przedsiębiorców
- Kierowca na bani
- Kęcka Masa Krytyczna
- Obchody Dnia Edukacji Narodowej
- Ostatnie dni głosowania w ramach budżetu obywatelskiego na 2016 rok
- Budżet Obywatelski - prośba wnioskodawcy
- Ostatni tydzień głosowania w ramach budżetu obywatelskiego na 2016 rok
- Zwycięstwo na inaugurację
- Udogodnienia na basenie
- Remont chodnika przy ul. Żwirki i Wigury
- Nowe pojemniki na śmieci
- Kęty eksplodowały kolorami
- Karolina piątą zawodniczką Mistrzostw Polski
- Promilowy rower
- Świąteczny Turniej Counter-Strike
- Nocny krzykacz za kratkami
- Nieodpłatna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i odpadów wielkogabarytowych
- 25-lecie odrodzenie samorządności w Kętach
- Udany weekend kęckich judoków
- Dobry występ zawodniczek i zawodników K.S. Judo „Hejnał” Kęty po wakacyjnej przerwie
- Zaśmiecanie na cenzurowanym
- UMKS Kęczanin zaprasza na "Kęty Volleyball Cup 2015"
- Dwa złote medale dla wychowanek kęckiego Tempa
- Nowy plac zabaw w Bulowicach!
- Ogłoszenie o naborze na kierownika dziennego domu Senior-Wigor w Kętach
- Rozbój w biały dzień
- Remont ul. Świętego Floriana w Nowej Wsi zakończony
- Oddajmy głos na nasz piękny rynek!
- Obóz sportowy naszych siatkarzy
- Szanujmy naszą Sołę
- Realizujemy zadania z zeszłorocznego Budżetu Obywatelskiego
- Znowu kradną kratki kanalizacyjne – apel do mieszkańców!
- Tydzień kultury chińskiej [aktualizacja]
- Nasz pan odszedł. Kto nas przygarnie?
- Wiemy, jak może wyglądać Park Dziewońskiego!
- Pożar na Czajkach [aktualizacja]
- Kontynuujemy remonty na naszych drogach
- Spotkanie w sprawie Parku Dziewońskiego
- Przedszkole w remoncie
- Powrót tropików
- Darmowe porady prawne dla mieszkańców
- Imponujący jubileusz kęckich strażaków
- Syreny na pamiątkę
- Gmina – wandale: 1:0 do przerwy
- Na basenie w Kętach wreszcie zapłacimy kartą
- Ankieta LGD „Dolina Soły”
- Ożywić Rynek - zapraszamy do dyskusji
- Dni Kęt 2015 – najgłośniejszy weekend w roku już za nami
- PM2 Colective rozpoczął Dni Kęt 2015
- Ogłoszenie grzecznościowe. Psiaki do adopcji
- Turniej Brydża Sportowego o Puchar Przewodniczącego Rady Miejskiej
- Podziękowania za akcję ratowniczą
- Od lipca opłaty za śmieci w górę
- Odzyskany i poświęcony
- Kęckie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych walczy z wandalami
- Likwidujemy bariery - budujemy windę
- Akcja „Bezpieczne Wakacje 2015” w powiecie oświęcimskim
- Europa to My
- Historyczny dzień dla Hejnału! Jest awans!
- STOP graffiti
- Plan zagospodarowania przestrzennego Gminy Kęty do uchwalenia
- Pies kibic czeka na pana [aktualizacja]
- Długi weekend judoków klubu sportowego judo
- „Będę z tobą” – spotykamy się na Dniach Kęt 2015
- 3... 2... 1... Dni Kęt 2015
- Park Dziewońskiego – „odnowa”
- KPS Kęty, czyli nowe stowarzyszenie na sportowej mapie Kęt
- Czas na zmiany w kęckim OSiRze
- Złota Karolina w „Olympic Hopes”
- Beskidzka Plaża w Kętach z udziałem Mistrza Świata!
- Beskidzka Plaża w Kętach!
- Zaginął Skubi [aktualizacja]
- Udane poszukiwania zaginionej desperatki
- Spotkanie trzech Rad
- Zgubiono klucze
- Andrzej Duda zwycięzcą wyborów w gminie Kęty
- Pseudografficiarze zdemolowali autobus
- Nowy punkt handlowy na mapie Kęt
- Otwarty Narodowy Konkurs na Parlamentarzystę
- Imprezy towarzyszące obchodom 50-lecia PZ nr 10
- Zaginął kęczanin Rafał Urbański
- Debata społeczna
- Kęty w sieci po nowemu
- Nie bój się sięgać po unijne dotacje! To pieniądze dla Ciebie!
- ,,Nieme” Renaty Lichańskiej – Mleczko w Warszawie
- To już pewne! Droga Wojewódzka biegnąca przez Łęki, Bielany i Nową Wieś będzie wyremontowana!
- Konkurs Terra Flower Power nie tylko 3. miejsce, ale i nagroda specjalna
- Ukwiecenie ul. Kościuszki
- Solidny mandat za zaśmiecanie
- Żeromskiego już przejezdna!
- Kamienica Rynek 13 bez tajemnic
- Wypadek w Bielanach. 16-latek w ciężkim stanie [FOTO]
- Nowoczesna kamera batem na piratów drogowych
- Rynek w kwiatach dzięki Wam!
- Dni Kęt 2016 - niedziela należała do młodych. Były występy, gwiazdy na scenie i pokaz sztucznych ogni
- DJ ChrisDaNoiz i DJ Lazar rozbujali kęcki stadion!
- Okruchy życia przedszkolanek
- Chcecie bajki, oto bajka – to nie konik a oślica Majka!
- Pożegnanie Dyrektora Władysława Jasińskiego
- Policjanci oraz prokurator ustalają okoliczności śmierci mieszkanki Kęt
- Dzwon w Bielanach
- Relacja z XXVI sesji Rady Miejskiej w Ketach. Budżet na 2017 rok zatwierdzony
- 40 lat minęło jak jeden dzień! Gala Finałowa w Domu Kultury
- Turniej Piłki Nożnej o Puchar Orła z okazji Dnia Dziecka
- Zaproszenie na wernisaż wystawy Kai Dudek w Domu Kultury w Kętach
- Młodzież ostrzega - sprzątnij śmieci, zanim one sprzątną Ciebie!
- Kolejne potrącenie na przejściu dla pieszych
- TAXI GREGOR - komfortowo i bezpiecznie [artykuł sponsorowany]
- Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził – rzecz o parkingowym „przekręcie”
- I KARAOKE w Domu Kultury - śpiewy, tańce i świetna zabawa!
- Jak kobiety w Małopolsce radzą sobie za kierownicą?
- Gminna dotacja „żłobkowa” na rok 2018 przyznana
- Remont DW 948 nabiera tempa
- Poważny wypadek w Witkowicach
- Walka z wiatrem trwa. Straż Pożarna znów w terenie
- Finał Szlachetnej Paczki już za TRZY DNI!
- Grupa Operacyjna z Kęt na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach '2017
- Nowy nabytek w Spółce Komax. Nowoczesna śmieciarka rozpocznie pracę już jutro
- Wypadek samochodowy na ul. Oświęcimskiej w Nowej Wsi
- Ul. Szkotnia do remontu! Dziś przekazano plac budowy
- Uczniowie z gminy Kęty nie odczuli piątkowego strajku nauczycieli
- Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”
- Po generalnym remoncie śmieci trafiły do lasu. Straż Miejska szuka sprawcy
- Uwaga! Kontrole pieców kończą się mandatami!
- IPN chce zdemontować tablicę na kęckim cmentarzu
- Jest dotacja na remont kortów. Kęty jeszcze bardziej atrakcyjne!
- Uchwała antysmogowa będzie obowiązywać już od 1 lipca
- Przejazd kolejowy w Kętach Podlesiu na miarę XXI wieku
- Od lutego za śmieci zapłacimy więcej
- Walentynki w Klubie Seniora w Witkowicach
- [AKTUALIZACJA] Awaria rurociągu. Malec bez wody
- Kampania społeczna Żyję świadomie Konferencja Borelioza. Cicha epidemia
- Zamknięcie przejazdu na ul. Żeromskiego
- Mistrzostwa Piłki Nożnej Szkół Podstawowych o Puchar Burmistrza Gminy, klasy 7 i 8 SP oraz 3 gimnazjum
- Pogotowie przeciwpowodziowe na terenie gminy Kęty
- Nie ma zgody na chuligaństwo. Pierwsze efekty zaostrzonej współpracy Gminy, Policji i Straży Miejskiej
- Wielka scena należała do młodych artystów!
- Życzenia noworoczne od Pana Kazimierza z Podlesia
- Oświadczenie Przewodniczącego Rady Miejskiej w Kętach
- Zapraszamy na spotkanie promocyjne II wydania Monografii Bulowic
- Potrącenie na pasach na Sobieskiego
- Komunikat Dyrektora Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kętach - lek. med. Adama Piskorza w związku z nadzwyczajną sytuacją epidemiczną
- XVIII sesja Rady Miejskiej w Kętach on-line. Transmisja na żywo
- Burmistrz Gminy Kęty – Mówię dość!
- Straż Miejska i Policja w akcji „Bezpieczna droga do szkoły”
- Małopolska bez smogu - pierwsze dane z pomiarów w Kętach
- Obwodnica Kęt oficjalnie odebrana!
- Straż Miejska w Kętach ostrzega i apeluje
- Najnowszy numer bezpłatnego „Kęczanina” dostępny już od jutra!
- Nowe zasady korzystania z porad lekarskich
- Razem możemy więcej! Pomóżmy dzieciakom z sąsiedztwa w biegu po nową stołówkę
- Uwaga! Od poniedziałku zmiany w organizacji ruchu i spore utrudnienia!
- Potrącenie rowerzystki na Kościuszki w Kętach
Marcin Wadoń - nastolatek, który mimo przeszkód spełnia marzenia!
Kilka tygodni temu z naszą redakcją skontaktował się Marcin Wadoń, chorujący na polineuropatię czuciowo-ruchową. Siedemnastoletni chłopak z Nowej Wsi ujął nas swoimi planami przebicia barier, które go otaczają. Planował bowiem zdobyć wysokie pasmo górskie. Jest to nie lada wyczyn dla osoby sprawnej ruchowo, a co dopiero dla osoby z uszkodzonymi neuronami, poruszającej się głównie na wózku inwalidzkim. Jest w nim jednak upór, chęć walki z ograniczeniami, dążenie do celów pozornie nieosiągalnych, wiara we własne siły, optymizm, a zarazem trzeźwość myślenia. Niestety, związane z tym przedsięwzięciem wysokie koszty powodują, że Marcin musi szukać wsparcia finansowego.
Zdobycie Himalajów jest dla chłopaka jednym z kroków.
Co to jest polineuropatia?
Polineuropatia najogólniej mówiąc jest rozwojowym, obwodowym, rozproszonym uszkodzeniem neuronów i ich funkcji w organizmie. Może być nabyta bądź wrodzona, a także – czuciowa, której towarzyszy niedowład, ruchowa bądź mieszana... Istnieje wiele różnych podziałów. W zależności od typu uszkodzenia włókna i stopnia zaawansowania choroby są różne objawy oraz przebieg choroby.
Leczenie polineuropatii na dzień dzisiejszy jest wyłącznie objawowe. Dotyczy to zarówno farmakologii jak i rehabilitacji. Chorzy na polineuropatie mieszane (tak jak Marcin) mają zaburzone czucie, ograniczenia ruchowe, niejednokrotnie zanik mięśni, niedowład, opóźnioną reakcje na bodźce, itd.
Po co to robi?
Zdobycie jednego z himalajskich szczytów jest jednym z celów chłopaka. W niedalekiej przyszłości ma zamiar wydać książkę, zostać mówcą motywacyjnym, rozpropagować ideę wyborów mistera na wózkach i... wygrać je! A determinacji mu nie brakuje! Niedawno pisaliśmy o tym, że spełnił jedno ze swoich marzeń – występ w telewizji (czytaj tutaj). Takich występów jest przed nim masa. Planów ma wiele i wierzymy, że z pomocą ludzi wielkiego serca wszystkie zrealizuje.
Chłopak przeszedł pozytywnie testy lekarskie i zdradził nam, że przygotowania do wyprawy na Poon Hill w Himalajach ruszyły. Od dłuższego czasu, obok treningów siłowych i sprawnościowych, Marcin przechodzi planowe treningi przygotowujące do zdobycia wysokich szczytów. Niebawem przybliżymy więcej szczegółów. Gotowość pomocy Marcinowi zadeklarował także burmistrz Gminy Kęty.
Historia Marcina
Marcin jako dziecko był zdrowym, pełnym energii chłopcem. Grał w piłkę nożną, ćwiczył, dokazywał, ale... w pewnym momencie coś się zmieniło. Co się stało? Jaki wpływ wywarło na życie nastolatka? Jak sobie radzi i co planuje? – przeczytaj wywiad:
Kiedy ty albo twoi rodzice zauważyliście coś niepokojącego, dzięki czemu dowiedziałeś się, że chorujesz na polineuropatię czuciowo-ruchową?
Podejrzewałem, że coś jest nie tak w wieku dziewięciu lat. Gdy wróciłem z boiska zobaczyłem, że z boku stopy uwydatniła się i spuchła jedna z kości, więc oczywiście zacząłem szukać przyczyny. Jak się okazało – ten fakt nie miał żadnego znaczenia. Jednakże działo się coś innego, tylko wówczas nie było wiadomym co. Po wielu wizytach u przeróżnych lekarzy, po około trzech latach dowiedziałem się, że to polineuropatia.
Polineuropatia to ciężka choroba, która ciągle postępuje. Na domiar złego nie ma na nią w chwili obecnej skutecznego antidotum. Jak zareagowałeś ty i twoi bliscy na tę wiadomość?
Rodzice przejęli się na wiadomość o mojej chorobie, ale mimo to wiedzieli, że szykuje się walka, na którą byli gotowi. U mnie trochę dłużej trwała akceptacja problemów, bo prawie 5 lat.
Przypomnijmy, że chorym na polineuropatię towarzyszy niedowład i opadanie stopy, z tendencją do wykrzywiania się Na wysokości stawu skokowego stopa staje się bezwładna. Ciężko jest poprawnie ją wyprostować. A w bardziej zaawansowanym stadium zanika umiejętność przywodzenia stopy ku sobie. Spowolnić ten proces można operacyjnie, poprzez rehabilitację, a także przy pomocy ortez...
Tak, zgadza się. W 2013 miałem operacje, po których musiałem zacząć jeździć wózkiem, żeby odciążyć nogę. Później miałem wypożyczony wózek, a swój własny zakupiłem w ubiegłym roku. Bardzo się cieszyłem, że go mam, bo z chodzeniem niestety było już coraz gorzej. Co do stopy – to opadanie jest niewyleczalne. Poprzez masaże czy noszenie ortez można ją utrzymać przez chwilkę, ale niestety... chwilkę.
Czy uczęszczasz do szkoły razem z rówieśnikami, czy też kształcisz się w inny sposób?
Obecnie jestem uczniem klasy pierwszej liceum w PZ Nr 9 w Kętach. W związku z chorobą i jej konsekwencjami, mam indywidualny tok nauczania...
Jak wygląda twoja walka z chorobą?
Codziennie ćwiczę, czy to na siłowni, czy wyczynowo jeżdżę wózkiem w długie, ok. dziesięciokilometrowe trasy, jeżdżę na rowerze (rehabilitacyjnym). Ponadto dwa razy w tygodniu przechodzę rehabilitację ze specjalistami. Choroby nie można zatrzymać, tylko poprzez walkę spowalniać.
Jak wygląda życie z chorobą. Jak się przejawia ona na co dzień?
Choroba postępuje etapami, czyli przez pół roku atakuje mocniej, a przez kolejne miesiące - trochę spowalnia tempo. W tych gorszych momentach „wariuje” moje czucie w stopach, zaczynają się bardziej wykrzywiać niż zwykle. Także z rękami mam problemy, np. przy pisaniu długopisem, dlatego wolę używać wtedy komputer.
Czy w ciągu dnia, choć przez krótki moment pozwalasz sobie chodzić, czy ciągle jesteś skazany na wózek?
W domu czy szkole staram się cały czas chodzić, jeżeli wychodzę poza dom, to używam wózka. Jeżeli będę jeździł nim za często, to mogę zaniedbać czucie i prawidłowe chodzenie. W efekcie czego zostanę skazany wyłącznie na poruszanie nim. A w Himalajach przez większość czasu będę szedł o kulach.
Opowiedz nam o swoich planach, celach życiowych, bo wiem, że masz kilka imponujących smaczków...
Celów mam dużo. Głównym są właśnie Himalaje. Poza tym chciałbym wygrać mistera Polski na wózkach, a jeżeli nie ma tego konkursu, to go zainicjować i rozpropagować. Chciałbym także wydać książkę, którą niedawno zacząłem pisać, a także zostać mówcą motywacyjnym.
Zmotywować kogoś do działania to ty naprawdę możesz. Wiele osób powtarza, że jesteś niebywałym optymistą, dążącym do realizacji swoich celów. Wiem, że za niedługo będziesz miał swoje pierwsze przemowy!
Spotkałem się z dyrektorem okręgowym pewnej firmy. Człowiek ten, mimo młodego wieku (21 lat) działa z sukcesem w networku. Był reprezentantem Polski w pływaniu, lecz z powodu choroby plany się popsuły i został mówcą. Zaproponował mi występ motywacyjny przed jego pracownikami w celu zmotywowania ich do pracy.
Jesteś przy tym człowiekiem mocno stąpającym po ziemi. Twoje plany nie są zachciankami małego chłopca, tylko dojrzałego, świadomego swoich możliwości człowieka. Kiedy pierwszy raz pisałeś do nas, prosiłeś, by materiał o tym, że zamierzasz zdobyć znaczące szczyty pojawił się dopiero wówczas, gdy lekarze, trenerzy nie będą widzieć żadnych przeciwwskazań. Dowiedziałem się również, że zaproponowano Ci udział w ogromnych eventach, z których jednak zrezygnowałeś...
Tak, to prawda. Muszę być czegoś pewien w stu procentach, aby dać z siebie możliwie jak najwięcej. Dostałem propozycje występu na evencie motywacyjnym na Stadionie Narodowym w Warszawie, a później na wyjeździe do Dubaju i Nowego Yorku lecz stwierdziłem, że muszę nabrać doświadczenia w występach przed mniejszą publicznością. Na chwilę obecną wiem, jak „smakuje” usłyszenie wiadomości, która odbiera chęć do życia, przeszedłem proces akceptacji konsekwencji swojej choroby i próbuję zahamować jej rozwój, szukam pozytywów w otoczeniu, uczę się i rozwijam swoje zainteresowania. Wszystko jeszcze przede mną.
Masz wiele planów i to nietuzinkowych. Jak reagują na nie twoi rodzice? Są przerażeni, odradzają?
Nie, nic z tych rzeczy. Rodzice wspierają mnie w moich zamierzeniach. Owszem, na początku wydawały się im niemożliwe, ale po jakimś czasie przekonali się, że dam radę. Niemały wpływ na to miały realizowane przeze mnie cele, chociażby spotkanie z misterem Polski, zdobycie góry Żar wózkiem, czy występ w Pytaniu na śniadanie.
Chciałbym na chwilę wrócić jeszcze do Twojej wyprawy w Himalaje, bo do szczegółów wrócimy za jakiś czas, kiedy wszystko będziemy mogli przekazać. Wiem, że przygotowania idą pełną parą. Bardzo przydałaby Ci się pomoc ludzi wielkiego serca w sfinansowaniu tego przedsięwzięcia.
Tak, taka wyprawa jest kosztowna. Będę starał się znaleźć takie osoby, które zechcą pomóc mi zrealizować to trudne, ale bardzo wyczekiwane przeze mnie przedsięwzięcie. Organizatorzy stworzyli cały biznesplan, więc poza pełnym przygotowaniem się i wyruszeniem muszę zdobyć fundusze. Za pewien czas będziemy tworzyć subkonto i będę udostępniał informację o subkoncie na moim fanpage na Facebooku. Na chwilę obecną mogę zdradzić, że w takiej wyprawie potrzebny mi będzie wózek przystosowany do jazdy po górach, specjalnie robione kule, dwie pary butów, które w pewnym stopniu będą chronić nogi.
Wiem, że burmistrz Gminy Kęty – Krzysztof J. Klęczar może objąć twoją wyprawę patronatem. Rozmawiałem z osobami w urzędzie. Mówiły, że postarają się pomóc tobie w możliwie maksymalny sposób.
Tak, zwróciłem się o pomoc i jak się okazało odpowiedź była pozytywna. Chciałbym patronat burmistrza. Dziękuję za to!
Na zakończenie... jak zmotywowałbyś innych do działania, w szczególności osoby, które mówią, że czegoś nie zrobią, bo się nie da, albo tych, którzy chcą coś zrobić, ale nie mają motywacji, bądź innych niepełnosprawnych?
Marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się spełnia! Bo tak wielu z nas twierdzi, że coś jest niemożliwe. No, ale jak to dane marzenie ma się spełnić, skoro my nawet nie próbujemy po nie sięgnąć, tylko o nim mówimy? Gdy mamy już marzenie zamieniamy je w cel, jesteśmy wtedy kłusownikami, którzy nie odpuszczają dopóki nie uchwycą zdobyczy.
Już niebawem dowiecie się, jak będzie można pomóc Marcinowi. Jeśli nie chcecie czekać, to skontaktujcie się z nim! Wielokrotnie udowodniliście, że los drugiego jest dla Was ważny. Wspieraliście wiele inicjatyw. Dlatego liczymy na Wasze dobre serca i chęć pomocy! Dziękujemy!