FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

To było wyjątkowe popołudnie z pisarką w bibliotece

Spotkanie z Magdaleną Witkiewicz - specjalistką od szczęśliwych zakończeń już za nami…To był bardzo emocjonujący wieczór. Pogoda za oknem szalała, w tle odgłosy strażackich syren, a w bibliotece ciepło i wesoło. Na sali spory tłum. Członkinie Dyskusyjnego Klubu Książki, które wspólnie czytają już prawie dziesięć lat, zajęły pierwsze rzędy. Pojawiły się również wierne fanki twórczości naszego gościa - panie z Rycerki, Wieprza i Bielska. Sporym zaskoczeniem dla samej autorki była obecność dwóch panów, którzy chętnie włączyli się w dyskusję i wymianę poglądów. Pani Magdalena zaprosiła do udziału w spotkaniu dwóch swoich przyjaciół: Alka Rogozińskiego - pisarza i Pawła Płaczka – wydawcę. Goście w Kętach byli nieprzypadkowo. Właśnie rozpoczęła się promocja najnowszej świątecznej książki autorstwa Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego „Pudełko z marzeniami”, która premierę będzie miała w najbliższych dniach, a prezentowana była na Targach Książki w Krakowie. Dostaliśmy ją w prezencie.

Pani Magdalena ujęła nas wszystkich swoim poczuciem humoru i uśmiechem, który rozświetlił ten szary dzień. Jak sama mówi pisze książki łatwe, miłe i przyjemne. Nasze czytelniczki przyznały, że właśnie takich lektur oczekują, po takie szczególnie lubią sięgać. Dobre zakończenie jest również istotne, bo lubimy, gdy bohaterom, z którymi się identyfikujemy zaczyna się układać w życiu i wychodzą obronną ręką z trudnych sytuacji. Taka lektura to świetna odskocznia od problemów i szarości. Pozwala się zrelaksować i wyciszyć. Taka pozytywna terapia.

Magdalena Witkiewicz na rynku wydawniczym funkcjonuje już blisko dziesięć lat, ale sama przyznaje, że dopiero od niedawna czuje, że jest pisarką. Swoją postawą udowadnia, że czytanie i pisanie mogą być świetną zabawą. Wokół siebie, za pośrednictwem mediów społecznościowych, skupia osoby, dla których jest prawdziwą idolką. To pokrzepiające, że człowiek pióra może być dla kogoś wzorem. Czytanie jest modne i atrakcyjne. Fanki Magdaleny udowadniają, że tak właśnie jest.  Pani Magdalena uwielbia kreować nowych bohaterów, często podpatrując swoich znajomych i przyjaciół. Nigdy jednak nie opowiada cudzych historii, może w nich szukać jedynie inspiracji. Nasz gość chętnie opowiadał o swoich książkach, o emocjach, które towarzyszyły ich pisaniu. Czytelniczki wypytywały o szczegóły dotyczące ulubionych bohaterów.

Pani Magdalena zaraziła nas dobrym humorem i sprawiła, że po zakończeniu spotkania wszyscy wyszli z wielkim uśmiechem na twarzy. Niektórzy pod pachą dźwigali podpisane przez autorkę książki. Oby opisane w nich historie przyniosły pokrzepienie tym, którzy je będą czytać…Pani Magdalena otrzymała od swoich czytelników piękne prezenty: od pana Eugeniusza Badowskiego kilka fraszek, a od  pań domowe konfitury, ręcznie robione zakładki do książek i dekoracje. Dziękujemy, że byliście z nami.

Komentarze

Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...