FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

Sofa i berżera w mieszczańskim saloniku

Co miesiąc, w ramach nowego cyklu „Eksponat miesiąca”, będziemy opisywać jeden przedmiot z muzealnej kolekcji. W tym miesiącu bohaterami naszej opowieści są sofa i berżera, które są eksponowane w saloniku mieszczańskim.

Meble stanowią nieodłączny element towarzyszący człowiekowi od zarania dziejów. Nie są jedynie sprzętami użytkowymi. Ich kształt, konstrukcja, zdobienia wskazywały i nadal wskazują na status ich właściciela. Spośród nich na większą uwagę zasługują krzesła, nie tylko dlatego, że były jednymi z pierwszych mebli w ludzkich siedzibach, ale również zwykle mają też wyjątkowy charakter.

Często dzięki nim podkreśla się przecież godność siedzącej osoby. Stanowią symbol władzy i urzędu. Najstarsze przedstawienia siedzisk ukazują spoczywające na nich boginie, władców, stosunkowo wczesne są również przedstawienia siedzących na krzesłach muzyków. Już najstarsze wizerunki krzeseł ukazują, jak wielką dbałość przykładano do ich wyglądu. W starożytności zdobiono je zwykle motywami zwierzęcymi, nogi przybierały wówczas kształt zwierzęcych kończyn. Z czasem zmieniały się  formy, rodzaje zdobień oraz użyte materiały.

W kolekcji Muzeum w Kętach, krzeseł nie brakuje. Pochodzą oczywiście ze znacznie późniejszego czasu. Wśród nich są proste zwykle zydle, powszechne na wsiach, choć przecież ich rodowód wywodzi się z renesansowego sgabello, zdobiącego niejeden pałac. Jest też w muzeum kolekcja krzeseł, na których siadali mieszczanie. Można tu spotkać również meble, co by tu nie mówić, luksusowe. Dzięki konserwacji przeprowadzonej w 2013, części z nich udało się przywrócić dawny blask. Są to kanapa zwana też sofą albo otomaną oraz fotele typu bergere (berżera), co w języku polskim znaczy pasterka.  Meble mają nieco rozłożystą formę, szczególnie jeśli chodzi o oparcia, trudno się jednak dziwić, ponieważ taki a nie inny kształt był dostosowany do obszernych, krynolinowych sukien.  Fotele tego typu, lecz w unowocześnionej formie,  można dziś spotkać w wielu domach czy klubach. Obecnie jednak bardzo rzadko nazywamy je berżerami, a raczej klubowcami albo leniwcami.

Wzorzec takich mebli pojawił się na salonach w pierwszej połowie XVIII wieku za czasów panowania Ludwika XV, odtąd zaczęły rozwijać się formy stylu rokokowego. Z czasem niektóre elementy mebli zmieniano na nieco prostsze. Znaczące modyfikacje zauważalne są w okresie rozwijania się klasycyzmu francuskiego. Wówczas to pod wpływem Marii Antoniny, niestroniącej od nowinek, zastąpiono między innymi dotychczasowe charakterystyczne dla tego stylu wzory nóg, które dotąd miały typowy karbolowany kształt (w formie wydłużonej litery S) i zaczęto stosować nogi proste.

Nasza kanapa i fotele prezentują nieco młodszy, cieszący się do dzisiaj sporym powodzeniem, styl Ludwika Filipa. Rozwijał się on we Francji w latach 30. i 40. XIX stulecia.  To za czasów panowania króla Francji Ludwika Filipa, ostatniego z rodu Burbonów, wytworzył się nurt, który mimo, że nie aspirował do nowatorskich rozwiązań, stał się wyznacznikiem kilku charakterystycznych form nawiązujących do dawnych stylów. Zjawisko to występowało zresztą przez prawie całe dziewiętnaste stulecie.  W sztuce zaczęły się pojawiać dawne style w nowej odsłonie zwane neostylami czy historycyzmami. Mamy, więc neoromanizm, neogotyk, neorenesans, neobarok, itd. Ponadto w tym czasie modne było łączenie ze sobą wspomnianych stylów, a meble tworzone w takiej właśnie eklektycznej formie cieszyły się powodzeniem szczególnie wśród bogacącego się mieszczaństwa. W meblach w stylu Ludwika Filipa nad pozostałymi neostylami dominuje forma neorokokowa.

I w taką właśnie stylizację ubrano naszą kanapę i fotele. Wykonano je w części z drewna iglastego, te elementy konstrukcji ukryte są pod tapicerką. Widoczna część drewnianej ramy zrobiona jest natomiast ze szlachetniejszego drewna orzechowego. Nasze meble ozdobiono przy pomocy narzędzi snycerskich, a rzeźbienia przybierają postać motywu kwiatowego. Drewniana konstrukcja została prawdopodobnie wyprodukowana w Wiedniu. Świadczą o tym, zachowane na meblach numery kolejowe. Zakupiono je do pracowni tapicerskiej w Bielsku. Tapicerkę wykonano z dużą dbałością o szczegóły. Siedzisko wyłożone jest warstwą sprężyn obłożonych trawą morską i włosiem. Całość zaś ozdobiono sznurami i tasiemkami. Tkanina pokrywająca jest przymocowana do stelażu ceramicznymi gwoździami tapicerskimi, co nadaje meblom dodatkowej lekkości. Nóżki foteli posiadają małe kółka, taki zabieg często stosowano w meblach z tego okresu. Kółka bowiem ułatwiały przesuwanie nieco za ciężkich mebli.  Dzisiaj odnowione fotel i sofa zdobią zaaranżowany salonik mieszczański w kęckim muzeum, a pozostałe fotele z tego kompletu nadal czekają na swoją kolej do konserwacji.

Inwentarz artystyczno-historyczny Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach, sygn. MK/H/1105, MK/H/1109

Komentarze

Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...