FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

Zadymowy temat

Poniedziałkowy artykuł poświęcony zakazowi spalania w domowych piecach odpadów skłonił naszych czytelników do szerszej rozmowy na tematy związane z ogrzewaniem. W mailach do naszej Redakcji, w facebookowych wiadomościach oraz komentarzach wspominają Państwo o problemach, ale i ciekawych rozwiązaniach. Warto im się przyjrzeć.

Kiedy przed kilkunastoma dniami Kraków zmagał się z rekordowym smogiem, w mediach toczyła się dyskusja o głównych przyczynach tego zjawiska oraz niskiej emisji. Eksperci z łatwością wymieniali długą listę powodów, niewiele jednak zaprezentowano recept.

Jak czytamy w ulotce „Plan gospodarki niskoemisyjnej dla Gminy Kęty, Niska emisja”, zanieczyszczenia (gazy i pyły) powstają przy spalaniu wszystkich rodzajów paliw, jednak najwięcej zanieczyszczeń powstaje przy spalaniu paliw stałych (węgiel, drewno poużytkowe), najmniej zaś przy gazowych. O zdecydowanej różnicy pomiędzy ogrzewaniem gazowym a tradycyjnym wspomina w swym liście jeden z czytelników:

Największe spustoszenie w zasobach ludzkich i przyrodzie powodują letni palacze z pieców całorocznych - tzw. zasypowych, którzy uruchamiają je do podgrzewania wody – czytamy w liście przesłanym na nasz mailowy adres. Jego nadawca opisuje, że mieć takiego za sąsiada to dopiero dramat. 40 st. Celsjusza, a ten pali w piecu! i dodaje, że jest to dla niego sytuacja o tyleż drażniąca, że chodzi o osoby, które zlikwidowały ogrzewanie gazowe.

Szczęśliwym trafem w kolejnym liście otrzymujemy ciekawą receptę na np. problem kopcenia i przesadnego zadymienia, a jednocześnie na poczynienie oszczędności. Pan Adam opisuje metodę „palenia od góry”:

Chciałbym zainteresować redakcję Info Kęty tematem czystego ogrzewania/spalania, jako że sezon grzewczy już prawie pełni, a nasze powietrze niekiedy wygląda bardzo nieciekawie, pomijając nawet fakt palenia śmieci w piecach... O co chodzi? Chodzi o palenie w piecach innym sposobem – palenie od góry. W skrócie wygląda to tak, że nasypujemy wpierw do pieca węgiel, potem układamy drzewo i w końcu chrust/papier i zapalamy u góry. Ogień pali się ku dołowi – wyjaśnia nasz czytelnik, wymieniając następnie płynące z tej metody zalety, jak choćby brak zadymienia i mniej popiołu.

Wraz z Panem Adamem i Grupą Nadzieja, która również poleca ten temat Państwa uwadze, zapraszamy do lektury swoistego „przewodnika” po nietradycyjnych sposobach palenia. Instruktarz dostępny jest pod adresem http://czysteogrzewanie.pl, z którego pobrać można także ulotki informacyjne.


Komentarze

  • aaron9 2015-11-20 11:09:45
    Pale w starym piecu CO Zebiec. Co do pieca kaflowego.. odsyłam do strony www. Mozna znaleźc tam odpowiednie informacje. Artykuł mial na celu tylko zainteresowanie tematem.

  • as 2015-11-18 19:43:08
    Nie wiem w jakim piecu pali p. Adam ale ja już 3 zimę palę w ten sposób w piecu CO i polecam tą metodę wszystkim. Piec do centralnego ogrzewania mam starego typu z 3 drzwiczkami z Biecza , z rozetką do regulacji powietrza w środkowych drzwiczkach.

  • Ciekawski 2015-11-18 10:38:50
    Witam,czytelnik pan Adam przedstawia metodę palenia w piecu od góry to niech mi wyjaśni jak wprowadzić ową metodę w piecu kaflowym i w kominku bez przebudowy.

  • Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...