FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

Bez wahania weszli do palącego się domu! [aktualizacja]

Przez prawie trzy godziny strażacy gasili pożar w budynku jednorodzinnym na ul. Krakowskiej w Kętach, do którego doszło w nocy z 20 na 21 sierpnia, ok godz. 22.00.  W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło aż 7 zastępów straży pożarnej.

Przez Kęty w tym momencie przejeżdżała grupa przyjaciół z Jastrzębia Zdroju, którzy wracali z urlopu. Wśród nich byli strażacy OSP Moszczenica. Druhowie widząc palący się budynek natychmiast pospieszyli z pomocą. Gdy weszli do środka okazało się, że w budynku są zwierzęta: psy, koty i świnka morska. Reszta domowników przebywała na wakacjach.

Najtrudniejsze było złapanie Yorka biegającego w panice po całym zadymionym pomieszczeniu – relacjonuje Adam Piwoński, od roku strażak OSP Moszczenica z Jastrzębia-Zdroju, któremu wraz z kolegą Piotrem Brachą udało się ocalić z pożaru przerażone zwierzęta.

W sumie ewakuowaliśmy pięć psów, dwa koty i świnkę morską oraz odłączyliśmy i  wyciągnęliśmy butlę z gazem, by zapobiec wybuchowi – dodaje Piotr, podkreślając, że w swojej kilkuletniej działalności brał już udział w trudnych akcjach, jednak ta była najcięższa.

Strażacy ze Śląska wykazali się ogromną odwagą i pokazali wysoki poziom wyszkolenia zawodowego. Mimo braku sprzętu i strażackiego ubrania świetnie przeprowadzili akcję ratowniczą. 

Na pochwałę zasługuje również postawa podróżujących z nimi przyjaciół: Andrzeja Adamskiego, Marka Adamskiego i Agnieszki Adamskiej. Alarmowali on służby, wzywali pomocy i zajęli się ewakuowanymi zwierzętami.

Zadziałali błyskawicznie i bardzo profesjonalnie. Policjanci, słysząc ich krzyki, wybiegli na ulicę i pognali do tego budynku, by pomóc. Lokatorzy tego domu przebywali akurat za granicą, a domem i zwierzętami opiekowała się sąsiadka. Spłonęła część budynku, ale straty jeszcze nie zostały oszacowane, musimy czekać na to, aż do domu wrócą właściciele - poinformowała asp. sztab. Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Zwierzęta zostały przekazane funkcjonariuszom policji, którzy przebywali na zewnątrz budynku.

Po zakończeniu działań druhowie z OSP Kęty zaprosili kolegów na kawę do kęckiej remizy. Młodzi adepci skorzystali z zaproszenia i podzielili się wrażeniami ze skutecznie przeprowadzonych działań ratowniczych.

W akcji gaśniczej uczestniczyli strażacy z OSP Kęty, OSP Kęty Podlesie, JRG Oświęcim i JRG Andrychów.

Komentarze

Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...