FACEBOOK...

Komentowane artykuły...

Nowy samochód dla Domu Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach

W czwartek, 15 lutego, na placu Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Oświęcimiu oraz w sali im. Jana Klęczara odbyło się uroczyste przekazanie kluczy do nowego samochodu dla Domu Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach. Klucze wraz dokumentami nowego pojazdu wręczyli kierowcy DPS - Edwardowi Zipserowi: przedstawicielka Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - Bogusława Stańska, starosta Powiatu Oświęcimskiego – Zbigniew Starzec i burmistrz Gminy Kęty – Krzysztof Jan Klęczar.

Nowy mikrobus to 9-osobowy OPEL/CARPOL VIVARO COMBI z zabudową do transportu jednej osoby na wózku inwalidzkim. Jak podkreślają pracownicy Domu, zakup ten był zadaniem priorytetowym, gdyż poprzedni środek transportu, na skutek ciągłej 13 - letniej eksploatacji, wymagał coraz częstszych napraw i konserwacji. - Mikrobus służy do przewozu osób niepełnosprawnych z terenu wiejskiego do placówek zdrowia tj. przychodnie, poradnie specjalistyczne, szpitale oraz do innych instytucji i urzędów. Wykorzystywany jest również  do integracji mieszkańców Domu ze środowiskiem lokalnym, wyrównywania szans osób niepełnosprawnych oraz zwiększania dostępu tych osób do uczestnictwa w życiu społecznym, poprzez udział w różnego rodzaju imprezach kulturalno-oświatowych - tłumaczą.

- Bardzo się cieszę, że dzięki współpracy Powiatu Oświęcimskiego, wsparciu finansowym Gminy Kęty i dużej dotacji z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych udało się zakupić nowy samochód, który służył będzie podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w Bulowicach – mówił Krzysztof Jan Klęczar - burmistrz Gminy Kęty, podkreślając, że zakup ten poprawi jakość usług świadczonych dla mieszkańców Domu oraz usprawni pracę pracownikom placówki. Burmistrz zwrócił uwagę, że jednostka powiatowa, jaką jest Dom Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach, która zlokalizowana jest na terenie gminy Kęty, w dużej mierze służy i pomaga również mieszkańcom gminy.

Dom Pomocy Społecznej Braci Albertynów w grudniu 2017 r. zrealizował projekt pn. „Zakup mikrobusu do przewozu osób niepełnosprawnych” na kwotę 128 000 zł. Zadanie zostało opłacone ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pochodzących z „Programu wyrównywania różnic między regionami III” w obszarze D w wysokości 76 800 zł, co stanowiło 60% wartości środka transportu. Na realizację zadania placówka otrzymała dotację celową z Powiatu Oświęcimskiego w wysokości 30 000 zł, w tym 10 000 zł  pochodziło z dotacji Gminy Kęty. Koszt własny zakupu mikrobusu wyniósł 21 200 zł.

W ramach czwartkowych uroczystości przekazany został również samochód dla podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej w Chełmku i Oświęcimiu. Oba pojazdy pobłogosławił i poświęcił dziekan dekanatu kęckiego ks. Józef Pilch oraz prezes Zarządu Krajowego Fundacji im. Brata Alberta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Bogusława Stańska z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zwróciła uwagę, że wspieranie działań na rzecz osób niepełnosprawnych nie byłoby możliwe bez współpracy z organizacjami pozarządowymi i ludźmi wrażliwymi na potrzebujących. – Te dwa samochody potwierdzają waszą troskę o osoby niepełnosprawne – podkreśliła.

W podzięce za pomoc, podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej i mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Bulowicach wręczyli darczyńcom wykonane własnoręcznie na zajęciach samochodziki.

W wydarzeniu uczestniczyli m.in.: prezes Zarządu Krajowego Fundacji im. Brata Alberta - ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, dziekan dekanatu kęckiego - ks. Józef Pilch, brat starszy ze Zgromadzenia Braci Albertynów – Paweł, przedstawicielka PFRON-u - Bogusława Stańska, wiceprezydent miasta Oświęcim – Maria Pędrak, burmistrz Gminy Kęty – Krzysztof Jan Klęczar wraz z zastępcą Rafałem Ficoniem, burmistrz miasta Chełmek – Andrzej Saternus, podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej w Chełmku i Oświęcimiu oraz mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach.

Funkcjonalność i bezpieczeństwo

- Podnosimy półeczkę z tyłu, montujemy dwie szyny i wjeżdżamy wózkiem – mówi Edward Zipser, kierowca w Domu Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach, otwierając tylne drzwi samochodu. - Możemy zdemontować jedno miejsce i przewieźć osobę na wózku inwalidzkim. Miejsce za miejsce – tłumaczy, podkreślając, że w dalszym ciągu samochodem może podróżować 9 osób. – Nie potrzeba składać całej tylnej kanapy i tracić trzech miejsc, jak w poprzednim samochodzie – dodaje.

Mieszkańcy Domu zgodnie podkreślają, że pan Edward to najlepszy kierowca na świecie. – Dziury, nie dziury… Jeśli nie można ich ominąć, nasz kierowca potrafi delikatnie w nie wjechać, że nawet się nie poczuje nierówności - mówią. - Płynna, delikatna i bezpieczna jazda jest dla niego najważniejsza – dodają. Mogłoby się wydawać, że mając wieloletnie doświadczenie w pracy „za kółkiem” człowiek popada w rutynę. W przypadku pana Edwarda to nie wchodzi w grę. – Jestem kierowcą w Domu Pomocy Społecznej w Bulowicach już 37 lat – opowiada i dodaje, że spokojnie przejechał już ok. miliona kilometrów. - To jest tak, jak z porami roku. Po lecie przychodzi zima, zmieniają się warunki na drogach i praktycznie uczymy się jeździć co roku na nowo. Trzeba umieć się przestawić i dostosować do każdej sytuacji – tłumaczy.

 

Pierwszym samochodem, którym zaczynał pracę Edward Zipser w Domu Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach była NYSA 522, zakupiona w roku 1982. - W sierpniu 1985 lub 86 dostaliśmy nową NYSĘ – wspomina kierowca. – W listopadzie, gdy myłem samochód, zobaczyłem, że przy nadkolach schodzi cała farba i odkryła się goła blacha – opowiada, zwracając uwagę na jakość dawnych samochodów, dla których zima była prawdziwym zabójstwem. – Na wiosnę podremontowaliśmy go trochę, zrobiliśmy lakierowanie, blacharkę, poprawki i jeździliśmy dalej – śmieje się. W kolejnych latach podopieczni podróżowali Fiatem Combi, potem, w 1993 roku zakupiono Renaul Traffic – To była Ameryka – mówi pan Edward. Po czterech latach Renault’a zastąpił Volkswagen, który służył mieszkańcom i pracownikom aż 13 lat!

Trochę historii

Dom Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Bulowicach został założony przez Zgromadzenie Braci Albertynów z Krakowa. W trakcie swojej wieloletniej historii zmieniał się wygląd, mieszkańcy, jednak główna idea przyświecająca jego działaniom pozostała niezmienna. W 1936 r., zgodą Metropolity Krakowskiego ks. abp. Stefana Sapiehy, otwarto dom zakonny w Bulowicach, a w 1938 ukończono budowę obiektu przeznaczonego na nowicjat. Rok później nastąpiło przejęcie budynku przez Niemców do celów szkoleniowych Hitler Jugend.

W 1945 roku Braciom udało się odzyskać placówkę, w której wojska radzieckie utworzyły szpital dla koni, rannych i chorych. W 1946 roku Zgromadzenie odrestaurowało budynek i otworzyło Zakład dla Bezdomnych Mężczyzn. Cztery lata później zawarto umowę użyczenia ze Zrzeszeniem Katolików Caritas i utworzono Dom Opieki Caritas dla Dorosłych. Po dwóch latach placówkę przekształcono w Zakład dla Umysłowo Upośledzonych Niezdolnych do Pracy. W kolejnych latach zwiększała się liczba miejsc dla pensjonariuszy, tworzono nowe etaty i powstała administracja. Nowa karta historii rozpoczęła się wraz z rokiem 1990. Na podstawie zawartej umowy pomiędzy Dyrektorem Wojewódzkiego Zespołu Pomocy Społecznej w Bielsku – Białej, placówka została nazwana Domem Pomocy Społecznej Braci Albertynów dla Dorosłych Przewlekle Psychicznie Chorych Mężczyzn w Bulowicach.

 

Początkiem lat 90. nastąpiła bardzo duża poprawa warunków socjalno-bytowych. Rozpoczęła się integracja domowników ze środowiskiem zewnętrznym (wcześniej Dom miał charakter placówki zamkniętej). Zaczęto organizować wycieczki, zabawy, ogniska, pielgrzymki, zorganizowano pierwszy turnus rehabilitacyjny. Zaczęła się rozwijać terapia zajęciowa. Po raz pierwszy powołano na stanowisko dyrektora osobę świecką.

W latach kolejnych rozbudowano lewe skrzydło domu, przeznaczone na dużą świetlicę oraz pomieszczenia mieszkalne, dobudowano klatkę schodową wraz z gabinetem psychologa i pokojem dziennego pobytu, wybudowano budynek socjalny, przeznaczony na dział administracji, otwarto kawiarenkę, pracownię komputerową, stolarnię. W 2013 roku utworzono ścieżkę rowerową oraz plac sportowo-rehabilitacyjny, terapeutyczny i integracyjny wraz z przyrządami gimnastycznymi, a dwa lata później otwarto salę gimnastyczno-rehabilitacyjną.

Komentarze

Tutaj możesz zostawić komentarz aby to zrobić musisz być zalogowany. Możesz to zrobić tutaj...